Maiev - 2009-12-04 20:22:23

Siedzisz w mrocznej komnacie tronowej. Słyszysz pukanie do drzwi. To twój sługa, przyszedł aby zawiadomić cię o tym że ponoć widział szpiega z wrogiej frakcji kręcącego się po okolicy. Niestety nie może powiedzieć nic więcej jak tylko to że widział go niedaleko na zachód od miasta. Nie wiadaomo jakie umiejętności posiada wróg, więc,  powinieneś osobiście się tym zająć.

Raziel - 2009-12-04 21:40:09

Raziel szybko zebrał się z krzesła i ruszył w stronę ściany, na której zawieszony był jego ekwipunek. Zabrał ze sobą sztylet, oraz łuk z kołczanem strzał i wybiegł z pomieszczenia. W jego głowie kłębiło się wiele myśli, jednak najjaśniejsza była ta, która nakazywała mu jak najszybciej odnaleźć i zabić szpiega.
- Że też  te parszywe leśne elfy mają czelność wysyłać do nas szpiegów. Już ja ich nauczę pokory. - Wojownik mówił sam do siebie wędrując przez korytarze frakcji. Mijał swoich poddanych i rozmyślał, że to wszystko dla ich bezpieczeństwa. Wyjście było już niedaleko. Poprawił łuk i zaczął biec w stronę wielkich drzwi, oddzielających jaskinie od świata zewnętrznego.

Maiev - 2009-12-04 21:44:24

Gdy wyszedłeś z jaskini oślepiło cię jasne światło, na dworze było jasno i gorąco. Dla Elfa żyjącego pod ziemią i w jaskiniach to nie jest najlepsza pogoda sprzyjająca do łapania szpiegów z wrogiej frakcji. twój sługa stwierdził że widział szpiega na zachodzie, więc tam należałoby zacząć poszukiwania.

Raziel - 2009-12-04 21:51:32

- Jak ja nienawidzę świata zewnętrznego. I do tego ta pogoda. Pięknie.
Raziel przez chwilę biegł na wyczucie, lecz po chwili jego oczy przyzwyczaiły się do światła słonecznego. Po tej chwili znacznie przyspieszył tempa. Kierując się na zachód myślał nad tym jak rozegrać walkę, i co zrobić z ciałem przeciwnika, gdy już pozbawi go życia. Omijając poszczególne drzewa elf pomyślał sobie, że pewnego dnia należałoby ściąć je wszystkie i zrobić jakiś pożytek z tego obszaru.

Maiev - 2009-12-04 21:54:58

Kiedy już nie musiałeś biec na ślepo i twoje oczy przyzwyczaiły się do światła, po niedługim czasie dobiegłeś do zachodniej bramy miasta. Zastanawiałeś się gdzie zacząć poszukiwania. Postanowiłeś zacząć od poszukiwań jakiś śladów zostawionych przez szpiega.

Raziel - 2009-12-05 13:20:39

Raziel rozglądał się w poszukiwaniu połamanych połamanych gałęzi, lub śladów pozostawionych przez umykającego szpiega. Wciąż wiedział, że musi go dorwać i zabić, zanim ten wyda nieprzyjaciołom jakieś ważne informacje.
- Jakim cudem on w ogóle przedostał się na teren frakcji... to musiał być przeciek. Czyżbyśmy mieli w swoim gronie zdrajcę ? - Wojownik przez cały czas nie miał pojęcia jako mogło dojść do czegoś takiego. Nie zapominał jednak o poszukiwaniu śladów.

Maiev - 2009-12-05 20:23:51

Wydawało ci się że nie ma żadnych śladów po szpiegu który dostał się na teren frakcji, i że twój sługa po prostu miał majaki, kiedy zauważyłeś leżący na ziemi skrawek papieru, strasznie ubłocony i podniszczony.

Raziel - 2009-12-05 22:32:52

Po szybkim skoku Raziel znalazł się tuż obok skrawka papieru. Ostrożnie rozglądnął się dookoła, aby upewnić się, czy to aby nie pułapka. Gdy poczuł się nieco bezpieczniej podniósł z ziemi brudną kartkę papieru i ocierając ją o rękaw pancerza, przeczytał to co zostało na niej zapisane.

Maiev - 2009-12-06 15:42:31

Podniosłeś z ziemi ubłoconą kartkę i przeczytałeś: "Wywab ich, ściągnij na siebie ich uwagę. Spotkamy się równo o północy pod posągiem elfów nad rzeką". - Do północy zostało kilka godzin... Chyba trzeba poczekać.

Raziel - 2009-12-06 16:38:34

Choć do północy było jeszcze sporo czasu, Raziel postanowił, że od razu uda się nad rzekę, aby móc się należycie przygotować. Był to spory kawałem drogi, więc wojownik po chwili marszu postanowił, że pobiegnie na miejsce.
- Szykuje się coś poważniejszego. - Powiedział sam do siebie podczas biegu.

Maiev - 2009-12-06 16:47:45

Idąc na miejsce spotkania (właściwie nie wiedziałeś kogo). Zastanawiałeś się o co właściwie chodzi w tej całej misji i jak silny jest szpieg skoro prócz tego papierka nie zostawił śladów? Gdy doszedłeś na miejsce. Postanowiłeś poszukać miejsca do ukrycia się w którym mógłbyś poczekać na szpiega.

Raziel - 2009-12-06 16:53:31

Po dotarciu nad rzekę, Raziel zaczął szukać miejsca, w którym mógłby się schować. Powoli rozejrzał się dookoła i ujrzał kilka drzew, krzaków i ową rzekę. Po chwili namysłu, zdecydował, że ukryje się w gęstych zaroślach. Skoro spotkanie ma się odbyć o północy, to i tak nie będzie go widać.

Maiev - 2009-12-06 16:55:38

Zaraz po tym jak schowałeś się w gęstych zaroślach, przyszła postać zakapturzona w czarny płaszcz, dlaczego tak wcześnie? Miała zjawić się około północy... Trzymała ona w ręku najprawdopodobniej jakąś wiadomość... Czy zaatakujesz ja?

Raziel - 2009-12-06 16:59:43

Gdy Raziel ujrzał postać, w jego głowie zrodził się pomysł zaatakowania. Jednak po chwili stwierdził, że w całej tej sytuacji jest coś dziwnego, ponieważ nie ma jeszcze północy. Wojownik pohamował chęć mordu i postanowił przyjrzeć się rozwojowi sytuacji.

Maiev - 2009-12-06 17:01:50

Zakapturzona postać czekała i rozglądała się uważnie... Zostawiła kartkę wcześniej trzymaną przez nią w dłoni na ziemi po czym spokojnie odeszła, w dalszym ciągle rozglądając się na wszystkie strony. Po chwili znikła ci z pola widzenia...

Raziel - 2009-12-06 17:06:15

Po tym jak postać zniknęła Razielowi z oczu, odczekał jeszcze krótką chwilę, aby upewnić się, że jest już bezpiecznie. Zaraz potem wyskoczył z ukrycia, zwinął z ziemi kartkę i wrócił na wcześniej zajmowane miejsce. Tam rozwinął kartkę i przeczytał to co było na niej napisane.

Maiev - 2009-12-06 17:09:10

A pisało tak... "odwróć się." - Gdy odwróciłeś się, stała za tobą ta sama zakapturzona postać która położyła ta kartkę... Nie dość celowała w ciebie z łuku... Powiedziała
" Chcesz zobaczyć śmierć?"

Raziel - 2009-12-06 17:12:50

Stosując koci unik Raziel odskoczył za drzewo. Po chwili jego oponenta zaczęły atakować mroczne duchy, przyzwane za pomocą czaru o tejże nazwie. Gdy oponent był już zdekoncentrowany Raziel posłał w jego stronę strzałę z łuku, celując prosto między oczy.

Maiev - 2009-12-06 17:19:10

Nawet przed oddaniem strzału, zakapturzona postać trzęsła się ze strachu więc strzał nie był precyzyjny. Gdy  zaczęły go atakować duchy krzyknął przerażony upuścił łuk, kiedy posłałeś w niego strzałę zasłonił się ręką, strzała przeszła na wylot przez rękę i wbiła się w czoło... Przeciwnik upadł na ziemię... I powiedział,
" ja nie jestem prawdziwym szpiegiem... prawdziwy szpieg zmierza... " - wychrypiał z trudem po czym umarł...
Dopiero teraz zauważyłeś ze zakapturzona postać to mały chłopiec z błękitnymi oczami i brązowymi długimi włosami... Jednak misja musi iść swoim torem, zauważyłeś głęboką kieszeń, która mogła skrywać jakieś przedmioty które mogą się okazać przydatną wskazówką...

Raziel - 2009-12-06 17:22:53

- Dureń... nie potrafił nawet oddać precyzyjnego strzału. To nawet lepiej, że już nie żyje. - Raziel nie bardzo przejmując się tym, co przed chwilą miało miejsce, przeszukał chłopca. Potem ukrył jego zwłoki w zaroślach.
- Jeszcze tu wrócę. Może po śmierci okażesz się dla mnie bardziej pożyteczny. - Po tych słowach wojownik spojrzał na rzeczy, które znalazł przy trupie.

Maiev - 2009-12-06 17:26:54

Bezdusznie podchodząc do śmierci małego, bezbronnego chłopca. Przeszukałeś kieszeń, znalazłeś w niej: scyzoryk, zapałki, pamiętniczek, oraz mapkę, była pokreślona i to była właśnie ta wskazówka... Dowiedziałeś się z niej że chłopiec był tylko przynęta...  I że szpieg numer jeden, czyli prawdziwy szpieg zaznaczony czerwonym X na mapce jest gdzieś w centrum miasta... Na mapce są czerwone kreseczki  które prowadzą do, okolic komnaty tronowej... Musisz wracać szybko do miasta...

Raziel - 2009-12-06 17:32:25

- Cholera... Że też dałem się wciągnąć w tak ławą do przewidzenia pułapkę. Nie ma jednak czasu do stracenia.
Raziel pędził jak wiatr. Omijając wszelkie przeszkody dążył do swojego celu, jakim było miejsce zaznaczone na mapie. Wbiegając do miasta Raziel zabrał ze sobą trzech strażników. Czwartemu zaś rozkazał, aby wrócił po zwłoki chłopca i bezzwłocznie dostarczył je do sali tronowej.

Maiev - 2009-12-06 17:35:00

To chyba było dość dobrze przemyślana akcja, skutecznie odciągnęli cie od miasta... Jednak twoim problemem było znalezienie szpiega.  Szpieg powinien poruszać się mniej więcej tak jak na było zaznaczone na mapce...

Raziel - 2009-12-06 17:37:27

Raziel rozkazał dwóm strażnikom zabezpieczyć wejście do sali tronowej. On zaś, z trzecim strażnikiem udali się w miejsce oznaczone "x" i stamtąd podążali do sali tronowej, zwracając przy tym uwagę na każdego podejrzanego osobnika.

Maiev - 2009-12-06 17:42:26

Gdy doszliście na miejsce, stanęliście i rozglądaliście się za podejrzanym osobnikiem... Niestety nie było tu nikogo takiego... Szpieg planuje coś innego, lub przejrzał wasze plany.

Raziel - 2009-12-06 17:45:22

Na wszelki wypadek Raziel i strażnik udali się prosto do komnaty tronowej. być może szpieg zdołał już wedrzeć się do środka. Czas ciągle mijał. Ostatni korytarz, przy drzwiach dwaj strażnicy. Całą czwórka wbiega do komnaty tronowej i...

Maiev - 2009-12-06 17:50:09

Cała czwórka gdy wbiegła do sali tronowej zobaczyła tam szpiega, kolejnego zakapturzonego, ubranego w czarne szaty. Jednak to nie wszystko... Gdy wbiegliście do środka, drogę ucieczki zagrodził wam kolejny szpieg...
" Spodziewaliśmy się, że to dziecko przegra... Dlatego trzeciego szpiega nie zaznaczyliśmy na tej mapie... Jedyne co mnie zaskoczyło że przegrał tak szybko..." -  Jeden z nich stojący wewnątrz komnaty wyjął nóż, a ten stojący przy wyjściu łuk .

Raziel - 2009-12-06 17:54:54

- Czas się zabawić. - Raziel zaatakował wybiciem tego który ma łuk. Gdy tylko wylądował na ziemi przebił go sztyletem. Spojrzał na strażników, którzy nic nie robili.
- Brać go idioci, bo wam ucieknie. - Raziel wziął pod uwagę, że strażnicy mogą być idiotami, dlatego w swojej ręce wytworzył ognisty bicz, którym obwiązał przeciwnika.
- A teraz gadaj kto Cię przysłał.

Maiev - 2009-12-06 18:04:18

Jeden ze szpiegów został przez ciebie zabity, drugiego obwiązałeś ognistym biczem, jednak wyrwał się zostawiając szatę, ujrzałeś że zakapturzona postać to dość drobna blondynka o zielonych oczach. Rzuciła się na strażników, wbijała ostrze w pierwszego, i w drugiego. Musisz coś zrobić aby ich uratować.

Raziel - 2009-12-06 18:10:10

- Skoro nie byli w stanie się obronić, to nie jestem w stanie nic dla nich zrobić. - Raziel rzekł chłodnym głosem. Po chwili jego oponentka nie byłą już w stanie nic zrobić, gdyż jej oczy przysłoniła ciemność wywołana czarem Szał mroku.
- Teraz grzecznie powiedz mi co i jak, albo będziesz umierać powoli i w wielkich mękach. Po chwili dał się usłyszeć trzask. była to jedna z nóg oponentki, łamana przez Raziela.

Maiev - 2009-12-06 18:20:24

Dziewczyna wrzasnęła, to był potworny ból dla niej. Powiedziała przez zaciśnięte z bólu zęby.
" Było 3 szpiegów, mieliśmy wykraść informacje o waszej sile militarnej... To wszystko!" - od twojej woli zależy czy zabijesz ją czy nie.

Raziel - 2009-12-06 18:26:26

- Tylko tyle chciałem wiedzieć. Skoro okazałaś się pomocna, zasługujesz na szybką śmierć. - Raziel odczekał aż dziewczyna odzyska wzrok.
- Powiedz dobranoc... - Po tych słowach kark dziewczyny został złamany.  Elf wstał i wezwał pomoc medyczną. Poczekał na strażnika, którego wysłał nad rzekę po ciało.
- No ładnie. aż trzy ciała.

Maiev - 2009-12-06 18:29:01

MC!
+430 leśnych ogników
+6pkt statusu społecznego <byłeś tak zuy i okrutny>
+ 3 ciała

GotLink.pl