- Forestwars http://www.forestwars.pun.pl/index.php - Dzielnica mieszkalna http://www.forestwars.pun.pl/viewforum.php?id=10 - Dom Eliana http://www.forestwars.pun.pl/viewtopic.php?id=129 |
Elian - 2009-12-06 13:03:13 |
Domek ten położony jest na skraju miasta. Nie jest zbyt wielki. Należał do wędrownego barda, który był dla mnie jak ojciec. |
Inel - 2009-12-06 13:09:52 |
Chmury przysłoniły niebo i nim się obejrzałam z błękitu, stukocząc o źdźbła trawy, poczęły spadać małe krople deszczu, które moczyły mi włosy. Z początku uznałam, że to bardzo przyjemne i z fascynacją wpatrywałam się przed siebie, zachwycona deszczową pogodą. Uczucie zadowolenia, bliskie euforii szybko jednak ustało, a na jego miejsce wstąpił niesmak. Było mi zimno i byłam cała przemoczona. Do domu miałam daleko. Westchnęłam, podnosząc się z trawnika i starając się uciec od deszczu, cała mokra zapukałam do drzwi najbliższego domu, leśne elfy, były przecież przyjazne i żywiłam nadzieje, że i na takiego elfa, właśnie teraz trafię. |
Elian - 2009-12-06 13:15:44 |
Pogoda jest rzeczywiście kiepska. Słysząc pukanie do drzwi, otworzyłem je. Moim oczom ukazała się przemoczona elfka. Swoją drogą bardzo ładna elfka... |
Inel - 2009-12-06 13:21:10 |
Rzeczywiście, trafił mi się miły elf, nawet bardzo. Uśmiechnęłam się do niego delikatnie i założyłam kosmyk mokrych włosów za ucho, wchodząc do jego domu, jednak nic nie mówiłam, w takich sytuacjach robiłam się bardzo nieśmiała, co właściwie chyba było całkiem normalne. "Czuj się jak u siebie", zastanawiałam się, czy nie potraktuje tego zbyt dosłownie, jeśli usiąde sobie na jednym z tych fotelów. Tak też zrobiłam, usiadłam i powiodłam wzrokiem za elfem. Kojarzyłam go. |
Elian - 2009-12-06 13:25:35 |
Gdy weszła do domu, udałem się do łazienki po ręcznik. Wróciwszy zauważyłem, że usiadła na fotelu. To dobrze - pomyślałem - Przynajmniej nie jest bardzo nieśmiała |
Inel - 2009-12-06 13:38:23 |
Jego słodkie gadki, wydawały mi się poniekąd irytujące, ale on sam był bardzo miły i sama byłam mu bardzo wdzięczna, iż wpuścił mnie do swojego domu. Zarzuciłam ręcznik na ramiona i szczelnie się nim otuliłam. Rozejrzałam się po mieszkaniu. Przytulne, stwierdziłam. |
Elian - 2009-12-06 13:41:46 |
Ujęła mnie jej grzeczność. Drażnią mnie elfy, które nie potrafią uszanować prywatności. |
Inel - 2009-12-06 13:45:21 |
Zdziwiłam się, że tak miły elf, niezbyt wielu miewa gości, ale nie dałam tego po sobie specjalnie pokazać, tylko przytaknęłam. |
Elian - 2009-12-06 13:49:48 |
-W takim razie poczekaj chwilę. Pójdę do kuchni przygotować ją. Myślę, że nie będziesz musieć długo czekać. |
Inel - 2009-12-06 13:54:57 |
- I tak serdecznie Ci dziękuję, to ja, wpadłam bez zapowiedzi - Uśmiechnęłam się do Ciebie pocieszająco i sięgnęłam po swój kubek z herbatą, upijając z niego łyk ciepłego napoju. Gdy zadał pytanie, odnośnie czytania, swój wzrok skierowałam na całkiem pokażną kolekcje ksiązek, stojących w regałach. |
Elian - 2009-12-06 15:00:36 |
-Mój przybrany ojciec zawsze ze swoich podróży przywoził jakieś ciekawe pozycje. Niestety ostatniej zimy zmarło mu się... - tu przerwałem na chwilę - Brakuje mi go. Jedyne co po nim mam, to książki i jego lutnia. Uczył mnie na niej grać podczas swoich ostatnich lat życia. |
Inel - 2009-12-06 16:08:35 |
Zdziwiło mnie, że ot tak otwarcie mi o tym mówi, o śmierci ojca, o tym, co mu po nim pozostało, był bardzo otwarty, jednak mnie wydawał się nieco samotny. Być może miałam racje. Skinęłam pośpiesznie głową. |
Elian - 2009-12-06 21:16:23 |
-Proszę bardzo - powiedziałem zdziwiony. Kto by pomyślał, że się tym zainteresuje? |
Inel - 2009-12-07 06:44:27 |
- Ja z pewnością, nie odczytam nic, ale mógłbyś poszperać w bibliotece i znaleść jakąś książkę, któa pomogłaby Ci to przetłumaczyć - Uśmiechnęłam się przyjaźnie, ostroźnie przewracając kartki książki, język rzeczywiście był jej nieznajomy, lecz wpatrywała się w treść tak, jakby liczyła, że uda jej się coż zrozumieć. Po dłuższym czasie, odłożyła książkę na stół. |
Elian - 2009-12-07 18:15:51 |
Nie ma? Ciekawe czemu? - pomyślałem - To dosyć dziwne, że ona nie ma żadnych pamiątek. |
Inel - 2009-12-07 19:00:33 |
Pytanie z początku wydało mi się dosyć dziwne. |
Elian - 2009-12-07 19:07:30 |
- To dobrze - tu uśmiechnąłem się - Ciesz się, że masz ich. Ja muszę żyć sam póki co... No chyba, że znajdę jakąś kobietę, która mnie zechce - tym razem wybuchnąłem śmiechem - Chociaż w sumie to mało prawdopodobne. Musiałaby być chyba szalona. - dokończyłem dalej się śmiejąc. |
Inel - 2009-12-07 19:12:11 |
Zaśmiałam się cicho i wzruszyłam ramionami. |
Elian - 2009-12-07 19:15:26 |
Jasne - skwitowałem - Ciekawe co Maiev... Albo nie ważne... - tutaj urwałem śmiejąc się. |
Inel - 2009-12-07 19:19:50 |
- Czyżbyś podkochiwał się w naszej uroczej mentorce? - Zapytała, przyciskając dłoń do ust, by nie wybuchnąć niepohamowaną falą śmiechu, średnio jej to wychodziło. |
Elian - 2009-12-07 19:24:26 |
Od razu podkochiwał się... - uśmiechnąłem się. |
Inel - 2009-12-07 19:45:32 |
- Och, no tak, bywam podejrzliwa i pochopnie stwierdzam wnioski. Tak mi się po prostu wydaje. - Zaśmiałam się, wzruszając ramionami i spojrzałam na Ciebie, posyłając Ci jeden ze swoich najpiękniejszych uśmiechów. Ręcznik odłożyłam na bok. |
Elian - 2009-12-07 19:48:37 |
Rzeczywiście nadal padało. Na dobrą sprawę to co raz bardziej. |
Inel - 2009-12-07 19:55:56 |
- Na noc? - Powtórzyłam cicho po tobie, nie kryjąc swojego zdziwienia i jeszcze raz, spojrzałam w okno, lekko się rumieniąc. Chłopak miał racje, nie wyglądało tak, jakby miało przestać, siłą rzeczy, po dłuższym namyśle zdecydowałam, że skorzystam z owej propozycji. |
Elian - 2009-12-07 20:09:37 |
Mimo starań dziewczyny zauważyłem jej rumieńce. Pomyślałem, że jest to nawet dosyć intrygujące. |
Inel - 2009-12-07 20:29:57 |
- Będziesz spał w fotelu? - Zapytałam, zupełnie bezpośrednio, z czego chwilę potem się zaśmiałam. Miała wiele pytań, lecz jeśli ma tu spędzić noc, stwierdziła, iż nie warto zadawać ich wszystkich na raz. Skinęłam lekko głową, czekając na odpowiedz chłopaka, z niemym zainteresowaniem. |
Elian - 2009-12-07 20:32:53 |
-Pewnie tak, ale nie przejmuj się tym... Często zasypiam w nim z książką na kolanach - uśmiechnąłem się. Byłem na jakie ciekawe tematu zejdzie dalszy ciąg rozmowy. |
Inel - 2009-12-07 20:37:42 |
- Możemy spać wspólnie, a jeśli już, to ja chcę spać na fotelu, jestem tu gościem, dodatkowo nieproszonym, nie możesz, tak bez powodu się dla mnie poświęcać - Rzuciłam, jednym tchem, po czym głośno nabrałam powietrza, w mojej głowie roiło się od różnych, zabawnych pytań, po dłuższej chwili namysłu, zdecydowałam się na jedno. |
Elian - 2009-12-07 20:41:26 |
No i trafiła kosa na kamień... |
Inel - 2009-12-07 20:52:54 |
- Maiev jest w porządku, Lubię ją. Cóż. Ja wobec Ciebie, czuję się właściwie jeszcze dzieckiem - Wzruszyłam ramionami i również się zaśmiałam, przyciągnęłam nogi pod brodę i objęłam je ramionami, to była dziwna, lecz moja ulubiona i najczęstrza pozycja. |
Elian - 2009-12-07 22:04:59 |
-Wiesz... czterdzieści lat jak na elfa to niewiele a dwadzieścia lat różnicy to nic - tu się zaśmiałem. |
Inel - 2009-12-08 06:35:38 |
Zaśmiałam się, wraz z tobą. |
Elian - 2009-12-08 16:52:09 |
-Dobrze - uśmiechnąłem się. - Ja jestem otwarty całkowicie. Więc jeśli tylko chcesz możesz zapytać mnie o wszystko. Dla mnie nie ma tematów tabu - powiedziałem. Cały czas uśmiechając się patrzyłem na dziewczynę. |
Inel - 2009-12-08 16:55:05 |
- Trudne pytanie. Myslę, że jest pożyteczna, ale nie widzę powodów, by używać jej do bójek - Wzruszyłam lekko ramionami - dość skomplikowane - Skwitowałam i uśmiechnęłam się ciepło, zdecydowałam to samo pytanie zadać tobie. |
Elian - 2009-12-08 16:57:52 |
-Ja? Cóż... Moim marzeniem jest zgłębić jak największą wiedzę magiczną. Chciałbym znać wszystkie zaklęcia. Jeśli już chodzi o wykorzystanie magii to raczej interesuje mnie lecznictwo. - wypowiedziałem bez namysłu jednym tchem, jakby to była regułka. Od dawna było to moim marzeniem. |
Inel - 2009-12-08 17:04:12 |
- Ja chciałabym, każdego dnia i każdej nocy siedzieć na wysokim drzewie, ale nie samotnie, z kimś, kogo bardzo polubię, obserwując wschody i zachody słońca. Błahe miewam marzenia, są często jednak jednorazowe - Rzuciłam, zakładając kosmyk swych białych włosów za ucho i uśmiechając się do Ciebie promiennie. |
Elian - 2009-12-08 17:07:39 |
Jeśli chcesz, to ja mógłbym ci kiedyś towarzyszyć - powiedziałem rumieniąc się. To chyba nic normalnego u mnie. Przynajmniej nigdy coś takiego nie występowało. Wstałem i zacząłem przechadzać się po pokoiku unikając kontaktu wzrokowego z Inel. |
Inel - 2009-12-08 17:12:15 |
- Tak, było by miło - Odparłam cicho. |
Elian - 2009-12-08 17:14:14 |
Zaskoczony walnąłem - Nie! Skądże! Ja tylko tak jakoś... no wiesz... |
Inel - 2009-12-08 17:20:36 |
- No wiem? - Zapytałam, wciąż lekko rozbawiona. |
Elian - 2009-12-08 17:23:50 |
-Cóż... No... Ale niezręczna sytuacja - zacząłem się śmiać jak ostatni głupek, ale musiałem coś zrobić, żeby wybrnąć chociaż na chwilę z tego tematu. |
Inel - 2009-12-08 17:28:14 |
- Tak, zadam. Dlaczego tak zależy Ci, na tym zadawaniu pytań? Nie mam ich tyle. Nasuwają się w trakcie rozmowy, a nie na zawołanie - Zaśmiałam się cicho. A łokcie oparłam o stół, a na dłoniach zaś położyłam głowę, przypatrując się tobie z uśmiechem. |
Elian - 2009-12-08 17:31:16 |
-Nie wiem. Jakoś tak po prostu... Może dlatego, że sam jakoś nie mogę się zdobyć na żadne sensowne? - odpowiedziałem. - Ten jej wzrok... Ależ mnie to peszy. Gdyby jeszcze nie miała tych pięknych oczu to nic by się nie działo, a tak... |
Inel - 2009-12-08 18:12:56 |
- Pytanie nie musi być sensowne, powinno być bardziej szczere, niż sensowne - Zaśmiałam sie cicho. |
Elian - 2009-12-09 20:26:47 |
-Miałaś już może kogoś? - spytałem. Serce we mnie zadrżało. Co ja takiego narobiłem?!- pomyślałem. |
Inel - 2009-12-09 21:29:08 |
Spojrzałam na ciebie najpierw w pełnym zdziwieniu, które potem jednak przemieniło się w rozbawienie. |
Elian - 2009-12-13 09:08:28 |
Aha... - odpowiedziałem - To może wybierzemy się kiedyś razem na spacer do lasu, albo coś w tym stylu? - to wypowiedziałem już z lekką pewnością, gdyż po tych wszystkich pytaniach zrobiłem się troszkę spokojniejszy i rozluźniony. |
Inel - 2009-12-13 16:14:52 |
- No cóż - Lekko się zawahałam, jednak po chwili jakoś nabrałam pewności, delikatnie się uśmiechnęłam i skinęłam twierdząco głową - Dobrze - Odparłam. |
Elian - 2009-12-13 21:06:54 |
W takim razie mam nadzieję, że niedługo będziemy mieć okazję - uśmiechnąłem się lekko. |
Inel - 2009-12-14 06:57:07 |
Chłopak wpatrywał się we mnie jak w obrazek, a ja zupełnie nie miałam pojęcia z jakiego powodu. Jestem brudna? Nie drażniło mnie to jednak wcale, wręcz w pewnym stopniu odpowiadało mi to. Uśmiechnęłam się kącikiem wargi i ziewnęłam cicho, delikatnie przecierając oczy. |
Elian - 2009-12-15 17:50:56 |
W takim razie możesz się u mnie przespać - odparłem - mi to nie przeszkadza - wstałem i podszedłem do regału - Ja tymczasem zajmę się dalej dziennikiem mojego ojca. |
Inel - 2009-12-15 18:34:03 |
- A ty, nie spiasz? - Spojrzała na niego i zachichotała cicho. |