- Forestwars http://www.forestwars.pun.pl/index.php - Komnata tronowa http://www.forestwars.pun.pl/viewforum.php?id=16 - Komnata tronowa http://www.forestwars.pun.pl/viewtopic.php?id=51 |
Raziel - 2009-11-21 11:48:45 |
Duża komnata, w której znajduje się wiele regałów z papierami, dotyczącymi spraw frakcji. Na środku znajduje się duże biurko, które niemal zawsze jest zawalone jakimiś kwitkami. Na ścianach znajdują się portrety wielkich mrocznych elfów, między innymi Kiaransala i Malara. Ogólnie zawsze panuje tu bałagan, który nieco niszczy naturalne piękno pomieszczenia. |
Ranhar - 2009-12-27 20:00:18 |
Wchodzę do sali przez wielkie drzwi. Mówię: Witam Ciebie. Przyszedłem tutaj aby poprosić ciebie o zmianę rangi. Wymagania spełniłem.- po tych słowach robię skłon w stronę Raziel'a aby oddać mu szacunek. |
Yenshü - 2009-12-28 11:40:37 |
Wchodząc do sali od początku w oczy rzuciły mi się dwa portrety. Z czasem gdy szedłem w głąb sali wzróciłem uwagę na panujący tu bałagan. Po chwili rozglądania się ujrzałem Raziela. |
Keira - 2010-01-05 17:39:35 |
Zapukała do drzwi, gdy pozwolono jej wejść, weszła chyłkiem do sali i jak najciszej umiała zamknęła drzwi. Rozejrzała się, ujrzała elfa przy biurku. Ruszyła wolno do środka sali, ale zatrzymała się parę kroków od biurka. Wykonała ukłon i powiedziała: |
Yenshü - 2010-01-13 21:54:33 |
Ponownie przyszedłem do władcy. Pokłoniłem się i powiedziałem : |
Arenn - 2010-01-17 09:36:27 |
Arenn już cały i zdrowy poszedł do dowódcy frakcji. Niemalże zamarł, gdy zobaczył, że to Raziel jest dowódcą frakcji. Jego koszmar z czasów nauki! *Tylko nie to! On mi nie da awansu z czystej złośliwości!* Jednak nie zrezygnował z tego po co przyszedł. Podszedł do niego spokojnym krokiem i starał się przysłonić swoją twarz. |
Ranhar - 2010-01-29 16:50:24 |
Wchodzę do wielkiej komnaty... Rozglądam się po całej sali obserwując jej piękno... |
Cintre - 2010-02-05 22:29:18 |
Weszłam do komnaty bez pukania i bez zbędnych ceregieli. Nie miałam czasu... Nie, nie miałam ochoty na te wszystkie formalności. Jakby to miało cokolwiek zmienić. |
Cintre - 2010-02-27 20:14:50 |
Przyszłam z konieczności, wcale nie z chęci. Przyszłam, bo to, co działo się na targowisku przerastało moje wyobrażenie o świecie. Brak podstawowych towarów doprowadzał mnie do białej gorączki. No dobra, właściwie brak jednego towaru. Ale najważniejszego. Zdecydowanie najważniejszego. |
Raziel - 2010-02-27 20:28:52 |
Raziel spał wygodnie na sofie położonej niedaleko biurka. Gdy do sali weszła Cintre otworzył zmęczone oczy i popatrzył na nią. Po wysłuchaniu jej pretensji dał jej trzy tabliczki czekolady z biurka, po czym zapisał coś w kajecie. |
Cintre - 2010-02-27 20:34:34 |
Popatrzyłam na władcę podejrzliwie - skąd on, u licha, ma tę czekoladę? Dygnęłam delikatnie i przyjęłam wszystkie 3 tabliczki, z których jedną od razu zjadłam. Skłoniłam się głęboko i wybiegłam z komnaty w podskokach. Zacierałam ręce na myśl o dostawie czekolady, która miała do mnie przyjść w niedalekiej przyszłości. |
Arevis - 2010-03-11 21:25:13 |
Arevis wszedł powolnym krokiem do sali tronowej. Zwrócił się szybko do mistrza. |