«--

Felcirid · 2010-02-06 21:01:26

Felcirid pomyślał, że troche przesadzi no ale cóż: Elfy! Kobiety i mężczyźni! Zapraszam was na pokaz wspaniałego maga! Daje słowo warto to zobaczyć, jedyna okazja! Ogłosił z podniesionymi rękami asystujący elf. Ma nadzieje, że chociaż kilku elfów zainteresuje. Jeżeli dalej nikt nie będzie zwracał na niego uwagi, będzie musiał jeszcze bardziej się postarać nad przekonaniem do siebie obywateli.

Cintre · 2010-02-06 21:23:01

Kilku elfów z zainteresowaniem podeszło do ciebie. Nie można tego było nazwać tłumami, ale jakcyś widzowie byli. Trzeba było ich jeszcze zaprowadzić na miejsce spektaklu.

Felcirid · 2010-02-06 21:27:16

Felcirid podszedł do zainteresowanych elfów i powiedział by za nim szli. W ten sposób zaprowadził ich do miejsca spektaklu gdzie miał występować mój kolega: " właśnie, jak on ma na imie? " Pomyślał, ale jednak nie potrzebował tej informacji, zaprowadził widzów w odpowiednie miejsce i powiedział by chwileczke poczekali. Następnie zwrócił się spowrotem do magika i poinformował go o zebranych.

Cintre · 2010-02-06 21:31:49

Magik niesamowicie się ucieszył. Powitał zebranych i wskazał ręką na długą skrzynię, do której kazał ci wejść. Skrzynia miała z jednej strony otwór na nogi, z drugiej na głowę.

Felcirid · 2010-02-06 21:38:11

Felcirid widząc wygląd pudła wiedział co się święci: "o cholera.." Jednak mimo to nie chciał schrzanić występu więc wszedł do pudła i odpowiednio się ułożył.

Ostatnio edytowany przez Felcirid (2010-02-06 22:15:04)

Cintre · 2010-02-06 22:13:43

jednak
______

Nie tylko Felcirid wiedział, co się święci. Wiedzieli o tym wszyscy zebrani, a zebranych, o zgrozo, przybywało. Tłum widać bardzo lubił tą sztuczkę. Magik ułożył pudło odpowiednio i wytłumaczył wszystkim, że teraz rozetnie swego asystenta na pół. Ludzie zaczęli bić brawa, a "Loża Magicznych Szyderców", stojąca z tyłu, buchnęła głośnym śmiechem. Magik uniósł tasak do góry, gotowy do przepołowienia skrzyni.

Felcirid · 2010-02-06 22:18:27

Felcirid zrobił przerażoną minę. " W morde... Niech Solonor Thelandir ma mnie w opiece... " - Przestraszony wymruczał do siebie myśląc po chwili: " Zaraz, to jest przecież taki trick hehe... Nic mi się nie stanie..." - Pocieszał się elf mający nadzieje, że magik trenował tą sztuczkę dość długo i nie zakończy tu mego żywotu.

Cintre · 2010-02-06 22:27:12

Magik zamknął jeszcze skrzynkę na kluczyk i przystąpił do dzieła. Ostrze lśniło w górze. Loża Szyderców śmiała się do rozpuku, a potencjalny kandydat do magicznego cechu nieco się stresował. Zamachnął się.
Wtem z tłumu wybiegła młoda, śliczna elfka. Przeciskała się pomiędzy zebranymi i coś wrzeszczała. Była przerażona, w przeciwieństwie do zebranych, którzy genialnie się bawili.
-Stójcie!!! Stójcie!!! Powstrzymajcie go! Powstrzymajcie go!!! On nie jest magikiem! - krzyczała, ale nikt nie reagował. Wszyscy uznali to za dobry dowcip. Ostrze zaczęło opadać w dół.

Felcirid · 2010-02-06 22:36:05

Felcirid przestał słyszeć bawiących się ludzi jednak jeszcze bardziej słyszał dziewczynę wykrzykująca, że on nie jest magikiem. Felcirid zaufał jej i krzycząc: STÓÓÓÓJJJ!!!! użył całej ciły by przesunąć się w bok i odepchnąć nogami jego dłonie z piłą. W pierwszym mimencie pomyślał, że to jego asystentka, która uciekła i wie co mówi.

Cintre · 2010-02-06 22:49:22

to był TASAK, momencie
_______

Odpychanie czegokolwiek nogami okazało się bezsensowne. Ktoś zareagował w ostatniej chwili i wytrącił magikowi tasak z rąk. Magik zaniósł się obłąkańczym śmiechem. Wpadł w histerię. Z tumu zaczęły dobijać się do was kolejne postacie. Wszystkie z nich ubrane były na biało. Otoczyli magika i zaczęli sprzątać jego kramik. Elka, która wcześniej tak głośno krzyczała, żeby go powstrzymać, podeszła teraz do niego i zaczęła głaskać go po ramieniu.
-Spokojnie, Mirionie, spokojnie. Już dobrze. Wrócimy do domu. Dostaniesz cukierka. Już dobrze, tak - mówiła spokojnie, ale on się rwał do tasaka, krzyczał. Dwójka ubranych na biało elfów wzięła go pod ręce i zaczęła prowadzić przez tłum. Reszta kończyła demontować kramik.
Elfka została i rozpędziłą tłum, po czym uwolniła cię ze skrzyni.

Felcirid · 2010-02-06 22:55:02

( Szczegóły )
_____

Felcirid był cały czas zaniepokojony: " Ten gość zwariował..." - pomyślał, gdy został uwolniony zapytał dziewczyny: "Co to na bogów była za akcja?"
Patrzył wszędzie, na odchodzący tłum i elfów zabierających dzieciaka.
-Chciałem mu tylko pomóc, a ten chciał mnie zarżnąć! Nie wierzę...
Chyba Felcirid będzie uważał, komu ma pomóc, już wie, czemu jego asystentka uciekła od niego.

Ostatnio edytowany przez Felcirid (2010-02-06 22:56:33)

Cintre · 2010-02-06 23:02:22

to nie był dzieciak
______

Elfka uwolniła cię i zaczęła gorąco przepraszać.
-Bardzo mi przykro. Uciekł nam rano i za nic nie mogliśmy go znaleźć. Nie wiem, skąd wytrzasnął kramik i to wszystko, ale pewnie obrabował jakiegoś prawdziwego magika. Przepraszam raz jeszcze, on jest bardzo chory. Jego wyobraźnia podsuwa mu różne dziwne rzeczy. Dopilnujemy, żeby już nie uciekł z ośrodka. Mam nadzieję, że nam pan wybaczy. W ramach zadośćuczynienia - proszę to przyjąć. - Elfka wręczyła ci sakiewkę i odeszła.

MC!
170 l.o
2 punkty statusu

Ogłoszenie

#31 2010-02-06 21:01:26

Re: Misje dla Felcirid

#32 2010-02-06 21:23:01

Re: Misje dla Felcirid

#33 2010-02-06 21:27:16

Re: Misje dla Felcirid

#34 2010-02-06 21:31:49

Re: Misje dla Felcirid

#35 2010-02-06 21:38:11

Re: Misje dla Felcirid

#36 2010-02-06 22:13:43

Re: Misje dla Felcirid

#37 2010-02-06 22:18:27

Re: Misje dla Felcirid

#38 2010-02-06 22:27:12

Re: Misje dla Felcirid

#39 2010-02-06 22:36:05

Re: Misje dla Felcirid

#40 2010-02-06 22:49:22

Re: Misje dla Felcirid

#41 2010-02-06 22:55:02

Re: Misje dla Felcirid

#42 2010-02-06 23:02:22

Re: Misje dla Felcirid

Stopka forum