Gość specjalny
W tym nudnym dniu postanowiłeś udać się do parku, siedziałeś właśnie obok fontanny, - na ławce - kiedy obok ciebie przeszła właśnie starsza pani. Szła niemal tip-topkami, niosąc przy sobie dwie, z pozoru bardzo, bardzo ciężkie torby. Utykała i co chwila się zatrzymała by odsapnąć. Postanowiłeś ulitować się nad staruszką i zaproponować jej pomoc.
Offline
Wstaję z ławki, podchodzę do starszej pani i mówię: Przepraszam może pomogę nieść te torby??-mówię po czym się uśmiecham do niej.
Offline
Gość specjalny
- Ojej, było by mi bardzo miło - tu zatrzymała się na chwilę by odsapnąć i oddać ci torby - Chociaż jeden taki porządny się znajdzie.
Mówiła chrypką, ale bardzo stanowczo. Ruszyliście do jej chatki na wschód od parku, po drodze zasypywała cię błahymi pytaniami i rozgadała się tak, że już po 5 minutach miałeś jej już dosyć. Torby w rzeczywistości także były bardzo ciężkie, ledwo je uniosłeś, to cud że ona sama je podnosiła. Połowa drogi za wami.
Offline
Po tych 5 minutach sobie myślałem: Kiedy ta kobieta skończy gadać... Do szału już mnie doprowadza...
Niosłem te torby które były ciężkie, lecz nie na tyle ciężkie, że ja je uniosłem z łatwością...
Offline
Gość specjalny
Ale ta oczywiście swoje, <paplanina> <paplanina> <paplanina>. Po 10 minutach czujesz że już nie wytrzymasz, kiedy ta nagle upada na ziemię zastygając w bezruchu.
Offline
Kiedy widzę, że upada kładę torby na ziemi i próbuję jej pomóc... -Proszę pani co się stało??... Nie wiedząc co robić próbuję jakoś ocucić starszą panią...
Offline
Przejmuję zadanie
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Starsza irytująca pani jak na złość zanudzała Cię paplaniną o starych dobrych czasach, o jej kocie, który cierpi na zapalenie... no mniejsza, i o tym jak to zgubiła swoją sztuczną szczękę w muzeum. Gdy właśnie obok niego przechodziliście, zapytała Cię, czy nie pomógłbyś jej w poszukiwaniach zguby.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline
-Ależ oczywiście pomogę ci w poszukiwaniu... po tych słowach zaczynam szukać zguby... szukam przez ok.20 minut i nic nie znajduję...
Offline
Przeszukują kolejne części pomieszczenia znalazłeś dwa długopisy, zeszyt, i całą masę nieprzydatnych rzeczy, które średnio obchodziły zarówno Ciebie, jak i babcię. Uparta staruszka nie dała jednak za wygraną i kazała Ci szukać dalej.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline
-Jak sobie pani życzy powiedziałem... Po tych słowach z grymasem na ustach zaczynam ponownie szukać zdobyczy... Po pewnym czasie coś znajduję i jej pokazuję -Czy czasami tego pani szukała??
Offline
Gdy już prawie chciałeś powiedzieć staruszce, że masz dość, i żeby znalazła sobie innego chłopca do szukania, Twoim oczom ukazała się tak długo i bezowocnie poszukiwana szczęka. Teraz tylko musisz powiadomić o tym babcię.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline
Idę z nią w stronę babci... Podchodzę do niej i mówię: Czy tego pani szukała tutaj??-mówię pokazując przy tym samym zgubę i uśmiechając się...
Offline
- Och moja kochana wysłużona szczęka. Bardzo Ci dziękuję. Teraz możemy już wracać do domu. - Kończąc swoją wypowiedź, babcia wskazała na ciężkie torby z zakupami.
- Dalej mój drogi. Bo nie zdążę przyrządzić obiadu.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline
-Dobrze już się śpieszę...- po tych słowach podnoszę torby i idę z straszą panią...
-Co przyrządzasz na obiad??
Offline
- Moją ulubioną zupkę z glonów i brokułów, z domieszką brukselki. Może chciałbyś odrobinę zjeść ? Zapewniam Cię, że to moja specjalność. Nigdzie indziej nie dostaniesz tak wspaniałej zupy.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline