Już prawie dotarłem do celu... Mam nadzieję że nie dostane po uszach za spóźnienie...-myślę sobie przeciskając się przez tłumy elfów...
Offline
Docierasz do pracowni kowala. Ostatnie dwadzieścia metrów. Pociągasz za klamkę i... okazuje się, że drzwi są zamknięte. Kowal prawdopodobnie powinien znajdować się gdzieś w tej okolicy. Nie mógł przecież odejść daleko w godzinach pracy.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline
Hmmm... Gdzie on może być?? Poszukam po sąsiadach może oni coś wiedzą gdzie się znajduję... Po tych słowach zaczynam chodzić po domach i pytać o kowala...
Offline
Okazało się, że kowal poszedł na obiad i będzie dopiero za piętnaście minut. Niestety, ale jesteś zmuszony na niego poczekać. Możesz usiąść na wspaniale zdobionej ławce, stojącej przed pracownią.
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline
Siadam na ławce obok pracowni kowala... Zmęczony zaczynam przysypiać... Drzemię sobie na ławce i śnie o czymś...
W śnie ukazuje mi się jakaś dziwna postać i mówi do mnie:Ranhar wstawaj...... Nagle się budzę na ławce nie wiedząc co się stało...
Ostatnio edytowany przez Ranhar (2009-12-25 20:26:23)
Offline
Kowal stał obok Ciebie, zabrał listę, którą przyniosłeś i ładnie podziękował. Ten dzień dopiero się zaczynał i można było go wykorzystać na tyle wspaniałych sposobów. Po chwili kowal wrócił z zapłatą i jeszcze raz ładnie podziękował.
------------------
MC
150 ogników
1 punkt statusu
Nie spamić na PW. Chcecie coś ? Pisać na gg (nr w profilu). Nie pisać gdy jestem na z/w, ponieważ na 100% jestem właśnie na gg na telefonie i nie mam warunków do rozwiązywania spraw forum.
Offline